Obecnie

Początek

WC 95

WC 75

WC 85

Wojna 104. Czasy Obecne


Historia dopiero się pisze a my jesteśmy jej częścią.

Bitwa o Zachodnią Bramę


Pomimo zdecydowanej przegranej nasz regiment jak i koalicjanci nie odpuszczaliśmy i do samego końca wojny nie pozwoliliśmy na zajęcie miasta Longstone w prowincji Westgate nieugięcie odpychając wrogie siły poza granice miasta aż do końca.

Krauniańscy Jeźdźcy Apokalipsy


Używając motocykli Caster oraz innych pojazdów cywilnych typu Chariot sialiśmy spustoszenie wśród Wardeńskich sił pancernych. Małym kosztem spowodowaliśmy kilku dziesięcio krotne straty we wrogich formacjach flankując i otaczając ich siły.

Brama na Zachód


Chcąc zatrzymać Wardeński pochód ustanowiliśmy linię obrony we wschodniej części prowincji Loch Mór. Dzięki oporowi i dobrze rozplanowanej defensywie wróg potrzebował dużo czasu i środków by się przebić tracąc po drodze ogromne ilości sprzętu. Po zajęciu miasta Feirmor Wardeńscy żołnierze jeszcze przez wiele dni próbowali zdobyć wspierany przez nasze siły bunkier IX Kohorty położony na południe od Feirmor,

Nowa Siła


Będąc zauważalną doświadczoną siłą w Legionie weszliśmy w członkostwo koalicji S&G majacej na celu przede wszystkim poprawę funkcjonowania Colonialnej logistyki.

Gwóźdź w Bucie


Przy pomocy oddziału piechoty, działa Ruptura oraz pomocy sojuszniczych sił pancernych i artylerii udało nam się skutecznie przeprowadzić ofensywę spod miasta The Salt Farms przechodząc przez fort The Pits i zajmując miasto Callahan's Boot w prowincji Deadlands.

Powrót do Domu


Wojnę 102 rozpoczęliśmy z kampanią odbicia The Drowned Vale a dokładniej prowincji Singing Serpents. Mimo zaciekłej obrony powoli przełamywaliśmy opór i przesuwaliśmy się w stronę naszego celu. Po kilku dniach walk udało nam się dotrzeć i zająć zarówno Singing Serpents jak i The SaltCaps.

Zasłużony Odpoczynek


Po wojnie 100 padł przyszedł czas by odpocząć. Cała wojna 101 była odpoczynkiem przed dalszymi bojami ku chwale Legionu!

Dawid i Goliat


Zbierając się większą grupą przed zakończeniem wojny wyruszyliśmy na wielkie łowy. Z czołgami typu Falchion, Spatha oraz Bardishe udało nam się zniszczyć wrogiego Super Heavy Tank'a Predator.

Konieczna ofiara


By przyśpieszyć koniec wojny i przyczynić się bardziej do zwycięstwa Legionu postanowiliśmy wystrzelić pocisk balistyczny w miasto Ogmaran w prowincji The Moors. Operacja zakończyła się sukcesem i złamała Wardeńskiego ducha walki.

Nieustępliwy Upór


Nie daliśmy się! 09.02.2023r. Siły Wardeńskie zmiękły a Legion przeszedł do ofensywy na każdym froncie. Był to zwiastun końca wojny. Maszerując na północ opór wroga był znikomy a nasza zawziętość nagrodziła nas wygraniem najdłuższej wojny. 

Całkowite Zmiażdżenie


16.01.2023r. Udało nam się dokonać rozbicia morale zarówno wrogich frontowych sił pancernych jak i załogi logistycznej na ich tyłach. Z użyciem 3 wozów APC Doru doszczętnie spaliliśmy wrogie fabryki produkujące ogromne ilości wyposażenia a następnie rozbiliśmy kolumnę samozwańczego elitarnego regimentu V "Veterans" niszcząc ich czołgi flankujące Outlaw naszymi lekkimi czołgami flankującymi Kranesca, Lekkim niszczycielem czołgów Pelekys oraz Opancerzonym wozem Javelin bez strat własnych.

Kuźnia


By zwiększyć szanse Legionu na wygranie tej wojny wzięliśmy na siebie ciężar produkcji ciężkiego sprzętu. Ogromna fabryka produkująca wszelkiego rodzaju amunicję wyposażona była również w 7 stanowisk produkujących czołgi typu Battle Tank z których dzień za dniem wyjeżdżały kolejne czołgi stawiając ciężki opór wrogowi.

Wyspiarze


Jako Regiment w tej wojnie przyjęliśmy postawę wsparcia Legiony, oznaczało to że byliśmy wszędzie tam gdzie byliśmy potrzebni. Niefortunnie okazały się to wyspy ponieważ tam siły Wardeńskie przebijały się niestrudzenie przez Tempest Island dochodząc do The Fingers. Do momentu ich wyparcia cały czas walczyliśmy o każdy cal ziemi dzień w dzień odpychając wroga, który następnego dnia ponownie wracał. 

Wielka Wojna


Była to jak dotąd najdłuższa, najkrwawsza i najbardziej wyniszczająca wojna w jakiej braliśmy udział. W tej wojnie poległo ponad 6 625 000 żołnierzy i trwała 1 340 dni. Mimo zwycięstwa Legionu wielu po tej wojnie miało dość walki.

Wojna 98 - 99. Gdzie oni są?


Z racji na znikomą aktywność w tych wojnach nasz regiment oficjalnie zadeklarował przerwę w między czasie szkoląc nowych członków.

Wojna 97. Dla dobra wszystkich.


W tej wojnie pojawił się kryzys olejowy o który walczyło wiele regimentów, najbardziej zachłanne były jednak wielkie koalicje które siłą wypychały innych z pól oleju. Nasz regiment od tego czasu jako pierwszy stanął w opozycji do takiego zachowania promując ideę by każdy mógł korzystać z oleju jeśli tego potrzebuje dla wspólnego dobra i mniejszego wysiłku wojennego frakcji. Mimo początkowych trudności zaczęliśmy przyciągać kolejnych zwolenników naszej idei i teraz razem staliśmy się siłą która może negocjować z największymi.

Wojna 97. Pierwsze uderzenie


Z racji na małe obłożenie frontu centralnego mimo stacjonowania na północy wsparliśmy naszych w zajęciu Abadoned Ward w Deadlands. Nasi ludzie z niezwykłą sprawnością zajęli miasto a w chwilę po tym wypchnęli siły Wardeńskie będące w mieście po drugiej stronie rzeki. Stacjonujące z nami regimenty były pod wrażeniem jak szybko mogliśmy przejść do ofensywy na miasto Callahan's Boot. Nasze wsparcie znacznie przyczyniło się do wyrwania Deadlands z rąk Callahana.

Wojna 96. Ostateczne uderzenie


Gdy Wardeńskie linie załamały się rozpoczął się pochód Legionu. By nie spowalniać marszu bardziej ufortyfikowane miasta były niszczone rakietami balistycznymi by jak najszybciej zakończyć ten krwawy konflikt. Również nasz regiment stworzył i przygotował wszystkie niezbędne rzeczy by wystrzelić rakietę. Naszym celem było miasto Ogmaran które udało się zniszczyć w pierwszym szturmie dzięki czemu nasze siły poszły dalej. W kilka dni później wojna była już wygrana. Ostatnie miasta i forty padały aż wkrótce Imperium Wardeńskie poddało się. Była to jak dotąd najkrwawsza wojna w której zginęło 4 677 055 żołnierzy po obu stronach konfliktu.

Wojna 96. Westgate nie upadnie!


Gdy front wschodni został przełamany a nasze siły szły na północ postanowiliśmy wesprzeć ciężko walczących w Westgate przyjaciół z Kraunian State Army. Nim sprowadziliśmy tam swoje siły wysłaliśmy tam cztery pełne transporty kolejowe zaopatrzenia dla walczących, kilka dni później obsadzając czołgi Bardiche, zdobyczne czołgi Outlaw oraz Talosa będącego naszą dużą siłą ognia pojechaliśmy na Westgate zatrzymać kolejną Wardeńską ofensywę. W bitwie udało nam się zniszczyć Wardeński ciężki czołg Flood Mk. I, dwa przejęte działa Stygian Bolt oraz kilka kolejnych czołgów typu Outlaw. Mimo strat wszystkich naszych czołgów ofensywa została zatrzymana a Wardeni stracili bardzo cenną maszynę.

Wojna 96. Wielkie łowy


Gdy W trakcie gdy Colonialny Legion otoczyli miasto The Axehead w Godscrofts my zajęliśmy się odcinaniem wodnej logistyki, w trakcie naszych łowów nie przepuściliśmy żadnego transportu, kilka z nich zniszczyliśmy ale większość została przejęta a sprzęt trafiał do grupy która odcinała logistykę na lądzie. W ten sposób zyskaliśmy dużo dodatkowego sprzętu a wkrótce potem padło też The Axehead. Po upadku miasta dalej patrolowaliśmy wody gdyż Wardeńskie siły próbowały jeszcze zaopatrzyć swoją ostatnią fortecę w Godscrofts fort Protos który był mocno zabudowany, jednak przez brak zaopatrzenia i on szybko upadł.

Wojna 96. Pancerna Falanga


Tego dnia wystawiliśmy swój pierwszy ciężki czołg Lance-36 wyprodukowany w Konglomeracie URSA. Wystawiając dodatkowo kilka innych pojazdów ruszyliśmy z sojuszniczymi siłami by ostatecznie zająć miasto Brackish Point. Nie było to łatwe z uwagi na teren i wyposażenie przeciw pancerne wroga a także nasze braki w piechocie jednak dzięki zastosowaniu przez nas taktyki falangi mimo nocy zepchnęliśmy wroga do miasta a następnie je zajęliśmy otwierając drogę na Weathered Expanse.

Wojna 96. Biali partyzanci


W trakcie bitwy o Abadoned Ward Lt. Strzelec znalazł lukę w Wardeńskich liniach obronnych pozwalającą przejść dalej za linię frontu. Organizując grupę zwiadowczą poprowadził ją sprawdzoną już trasą którą bezpiecznie dotarli mroźnej równiny The Lance w Callahans Passage. Znajdowała się tam wroga fabryka z której nasi wykradli czołgi typu Silverhand, Chieftain oraz Devitt po czym osłonięci śnieżycą rozpoczęli powrót na sojusznicze tereny. Utrudnieniem stało się zniszczenie mostu przy mieście Liberation Point przez co musieli przejechać bezpośrednio przez front rozjeżdżając i zabijając przy okazji wrogie siły. Dzięki tej akcji nasze siły uzyskały też cenne dane wywiadowcze.

Wojna 96. Spadające gwiazdy północy


Gdy tylko naszym udało się odzyskać Saltbrook Channel bez chwili spoczynku ofensywa skierowała się ku miastu Brackish Point. Ofensywa jednak utknęła na przesmyku The North Star z powodu Wardeńskich umocnień. By pomóc przebić się naszym sojusznikom z regimentów 141Colonial Rangers oraz Sword of Maro sprowadziliśmy ciężką artylerię Thunderbolt oraz mobilne wyrzutnie rakiet Retiarius którymi ostrzeliwaliśmy wrogie umocnienia stosując taktykę szybkiego ostrzału rakietami i ucieczki w celu podpalenia bunkrów a następnie dobijaliśmy je ciężką artylerią. Działanie to zaowocowało podejście naszych sił pod samo miasto,

Wojna 96. Produkcja masowa


W momencie gdy opracowana została lepsza maszyneria dla przemysłu wojskowego Konglomerat URSA rozpoczął masową produkcję na pełnych obrotach. W ciągu jednego dnia do The Baths wyjeżdżało kilka transportów kolejowych z amunicją artyleryjską oraz rakietową jak i zmodyfikowane czołgi lekkie takie jak Kranesca, Pelekys i Vulcan oraz czołgi średnie Spatha a do tego mobilna artyleria rakietowa Retiarius. Wtedy też kompleksy fabryczne zaczęły być przebudowywane i przygotowywane pod produkcję zaawansowanego sprzętu który miał pojawić się w przyszłości.

Wojna 96. Grupa obronna Finis


Aby lepiej zabezpieczyć Origin który obstawiony był głównie przez świeże siły mające mało doświadczenia bojowego wysłaliśmy tam nowopowstały regiment Nevish Republic Force którego członkowie przyłączyli się do sił Legionu by uwolnić swoje rodziny na północy spod rządów Callahana. Zadanie wykonali wyśmienicie zarządzając obroną miasta Finis, a także wyznaczając miejsca budowy kluczowych bunkrów a ostatecznie przez niemal całą wojnę odpierając ataki chluby armii Wardeńskiej 82 Dread Korps dając czas Ash Town do umocnienia się.

Wojna 96. Świst niosący śmierć


Po utracie miasta Saltbrook Channel w Endless Shore wsparliśmy regiment 141CR w próbie odbicia miasta. Od dłuższego czasu nasi nie dawali wyjść Siłom Wardeńskim z miasta starając się utrzymać południową część miasta a w tym czasie grupa artyleryjska przygotowywała pozycję po czym rozpoczęła zmasowany ostrzał z dział polowych Koronides oraz jednej wyrzutni rakiet Hades' Net obsługiwnej przez 141Colonial Rangers. Mimo wielkich starań nie udało się wyprzeć Wardenów z miasta jednak Wardenom nie udało się zająć południowej strony.

Wojna 96. Śnieg stopiony ogniem


Od Gdy Legion Colonialny zajął i zabezpieczył Loggerhead w The Drowned Vale ruszyliśmy razem z ofensywą na Marban Hollow. Tankietkami i moździerzami torowaliśmy naszym drogę przez północne przesmyki od fortu The Spitrocks a następnie z trzech kierunków ofensywa skierowała się do miasta Maiden's Veli gdzie wszystkie ofensywy się spotkały. W tym momencie do akcji weszły miotacze ognia które utorowały nam drogę z wrogich okopów i mogliśmy sprawnie wejść do miasta nim wróg skończył ewakuować całe swoje zaopatrzenie.

Wojna 96. Konglomerat URSA


Od pierwszych dni nasz wojny nasz regiment zajmował się tworzeniem kompleksu przemysłowego mającego wspierać centralny i wschodni front ciężką amunicją. Na obu brzegach rzeki łączącej zalewiska Sop Fields i Hades Ladder w Savages powstał kompleks fabryk produkujący ciężką amunicję i paliwo dla Legionu. Ursa była też ważnym punktem na trasach kolejowych ponieważ kolej zaopatrująca fabryki wykonywała również transporty między miastami Patridia w Acrithii a The Baths w The Drowned Vale.

Wojna 96. Na ratunek


W pierwszym dniu wojny front zachodni nie zdołał zatrzymać pochodu Wardeńskiego. Cały region Fishermans Row upadł a wróg wdzierał się już w Origin zajmując miasto Finis. Niezwłocznie przygotowaliśmy ekspedycję ratunkową w mieście Longstone w Westgate. 5 barek z 60 żołnierzami na pogładzie i trzeba opancerzonymi wylądowało na południu Fishermans Row by odciąć wrogą logistykę a następnie ruszyli obsadzić bunkry które wróg pominął zmuszając go do walki przez 4 godziny na dwa fronty co uratowało Origin przed upadkiem.

Wojna 95. Koniec Wiecznej Wojny!


Już do końca wojny wspieraliśmy ofensywy ba wielu frontach napotykając znikomy opór wroga. Wieczna wojna w końcu dobiegała do końca. Dzięki współpracy, upartości i dobrym planowaniu wygraliśmy najdłuższą wojnę jaka do tej pory się odbyła w Velii. Nie da się ukryć że była to wojna na wyczerpanie, poraz kolejny pokazaliśmy siłę Legionu Colonialnego. Wojna ta została okrzyknięta mianem "Forever War".

Wojna 95. Kampania południowa


Po odbudowie Silk Farms my jak i pozostałe siły Legionu stacjonujące na południu rozpoczęły kampanię mającą na celu zająć Great March, Acrithie i Kalokai. Podczas bitwy o Great March gdzie siły Legionu oblegały Sitarię my skutecznie odcinaliśmy jakąkolwiek logistykę zajmując miasto The Swan i niszcząc most w mieście Leto a także kontrolując stary most między tymi dwoma miastami. Na Acrithii z kolei jako siła pancerna pomogliśmy w zniszczeniu bunkra broniącego miasta Thetus Ring a następnie osłanialiśmy siły zajmujące fort Swordfort. dalej trafialiśmy już na znikomy opór i po kilku godzinach Patridia należała do nas.

Wojna 95. Ostateczny upadek Therizo


Wardeńskie siły przy kolejnej ofensywie na miasto zrzucili na nie rakietę balistyczną doprawadzając do jego zniszczenia upośledzając logistykę na południu przez co niektóre fronty się załamały. Po kilku dniach gdy ustabilizowaliśmy front nasze siły przeszły do kontrataku zajmując Silk Farms by zyskać nową bazę logistyczną pozwalającą dalej walczyć na południu. W odwecie za Therizo siły Legionu tak samo potraktowały Callum's Keep.

Wojna 95. Druga bitwa o Therizo


Podczas drugiego zmasowanego ataku obrona miasta załamała się a walki przeniosły się do miasta, wkrótce potem miasto upadło. Ostatnią linią obrony pozostał fort Bloody Palm gdzie zbierały się siły do kontr ofensywy w tym my. obsadzając działa ciężkiej artylerii i wspierając ofensywę kilkoma maszynami wraz z siłami sojuszniczymi ECH i kilkoma mniejszymi regimentami udało nam się odbić cały Terminus w niemal godzinę od rozpoczęcia ofensywy a następnie ponownie weszliśmy do Acrithii.

Wojna 95. Pierwsza bitwa o Therizo


Zdeterminowane siły Wardeńskie dalej próbowały realizować swój plan podchodząc powoli na obrzeża Therizo gdzie zostali skutecznie zatrzymani. Obrona mimo ciężkiego ostrzału artyleryjskiego i pancernej nawałnicy nie upadła i trwała przez wiele dni. Nasz regiment próbując odciążyć obrońców niejednokrotnie przeprowadzał rajdy pancerne na tyły wrogiej ofensywy co wkrótce poskutkowało odepchnięciem wroga od miasta.

Wojna 95. Oblężenie Silk Farms


Gdy Terminus był bezpieczny wsparliśmy lądowanie mające na celu oblężenie i zdobycie Silk Farms w Shackled Chasm. W pierwszym uderzeniu udało nam się dotrzeć pod samo miasto jednak przez przewagę wysokości zostaliśmy tam zatrzymani. Przez brak postępów poprosiliśmy o dostawę artylerii polowej którą wkrótce potem rozbiliśmy frontowe defensywy miasta jak i wrogą baterię artylerii. Niestety bitwa trwała zbyt długo i ostatecznie nie udało się zająć miasta jednak jego obrona została mocno naruszona co przyczyniło się do jego zajęcia kilka dni później.

Wojna 95. Południe musi przetrwać!


Jak doniósł nasz wywiad siły Wardeńskie planowały wedrzeć się w głąb naszego terenu przez południe. Informacja ta zmobilizowała nasze siły które wdarły się z powrotem do regionu Acrithia natychmiast zajmując Legion Ranch i Camp Omnicron. Z pomocą artylerii polowej niejednokrotnie odpychaliśmy siły wardeńskie spod Legion Ranch a nie jednokrotnie przechodziliśmy do ofensywy zajmując fort Nereid Keep. Wszystko to po to by nasi ufortyfikowali Therizo na Terminusie.

Wojna 95. Obóz nadziei


W czasie gdy główne siły Legionu w regionie Acrithia walczyły o Legion Ranch nasz regiment zmagał się z zabezpieczeniem tyłów będąc nieustannie atakowanym. Mimo iż Wardeńskie siły z 27th nie dawały nam wytchnienia udało nam się obronić i zabezpieczyć Camp Omnicron. W obronie dużo zmienił jeden karabin Fuscina pi.I który siał strach wśród atakujących nas jednostek. Ostatecznie Legion Ranch upadło a Camp Omnicron stał się ostatnim bastionem Acrithii jeszcze przez następne kilka dni.

Wojna 94. Nieustępliwi


Na kilka godzin przed końcem wojny siły Wardeńskie wybrały Blemish na ostatnie miasto którego zdobycie miało doprowadzić do ich zwycięstwa i zakończenia wojny. Nie przyszło im to jednak łatwo. My jak i inni dzielni obrońcy miasta stawialiśmy zaciekły opór a ratusz przechodził z rąk do rąk. Wardeni musieli się zmagać z non stop odcinanym zaopatrzeniem sprzętu i paliwa do miasta a w samym mieście na każdej uliczce, w każdej wyrwie w murze czy ruinie budynku musieli spodziewać się śmierci. Obrońcy kąsali Wardenów z każdej strony co znacznie podnosiło ich morale. ostatecznie po wielu godzinach wal w mieście miasto całkowicie upadło a wojna dobiegła końca. 

Wojna 94. Pył i krew


Pod koniec wojny w okolicach Ashtown w regionie Ash Fields rozgrywała się najprawdopodobniej największa bitwa pancerna w całej wojnie. Na drodze na zachód od Ashfort ścierały się dziesiątki różnego rodzaju sprzętu pancernego a co chwilę jakaś maszyna była niszczona. Oczywiście przybyliśmy z pomocą naszym siłom obsadzając kilka maszyn, wspierając naszych w piechocie a także prowadząc ostrzał artyleryjski. Nasi czołgiście świetnie się spisali trzymając Wardeńskie czołgi z dala od kluczowego bunkra i spychając je w stronę rzeki gdzie nasza piechota niszczyła je bez problemu wbiegając miedzy nie jak i ostrzeliwując z dział z dział przeciwpancernych z drugiej strony rzeki. Artylerzyści z kolei spisali się ostrzeliwując z lekkich dział Koronides formacje Wardeńskie a Thunderboltami strzelając po ich wysuniętych pozycjach gdzie mieli swoją bazę zaopatrzeniową.

Wojna 94. Drapieżna głusza


The Foundry na Umbrall Wildwood stało na skraju upadku. Po poprzedniej wyczerpującej ofensywie od zachodu miasto było już mocno wyniszczone. Tym razem jednak Wardeni dużą siłą prowadzili atak z północy przy okazji wysadzając zbudowane tam Storm Cannony. Szybko przyjechaliśmy tam kolumną pancerną jednak w niedługim czasie została rozbita przez znacznie przewyższające nasze możliwości siły przeciwnika. Postanowiliśmy więc wykorzystać największą przewagę regiony czyli gęsty las z którego z pomocą Rakietnic Venom, granatników Ignifist oraz granatów AT niszczyliśmy jeden za drugim czołg Wardeński. Ostatecznie jednak miasto upadło ale udało się zatrzymać ofensywę na murze której Wardeni kontynuować nie mogli z powodu braku ciężkiego sprzętu.

Wojna 94. Dziurawa twierdza


Gdy Wardeni zajęli całe Deadlands ruszyli dalej na południe w stronę Heartlands. Szybko wybraliśmy ten region na nasz cel by wesprzeć naszych ponieważ cała obrona regionu skupiała się wtedy na The Breach. Mieście wybudowanym w dziurze wielkiego muru. Siły wardeńskie zaczęły już kruszyć bunkry obronne miasta jednak naszą obecnością zdołaliśmy nieco wyrównać ilość piechoty i w wielu atakach z zaskoczenia niszczyliśmy maszyny przeciwnika. Miasto ostatecznie upadło przed końcem wojny.

Wojna 94. Koźla droga


Po upadku Jade Cove w Farranac Coast ruszyliśmy naszym z pomocą w próbie zatrzymania ofensywy Wardeńskiej by dać naszym czas umocnić Westgate. Znając doskonale teren udało nam się trafić na Wardeńskie zaplecze gdzie ci przygotowywali już działa artyleryjskie do ostrzelania naszych pozycji. Nie trzeba było długo czekać nim zorganizowaliśmy grupę uderzeniową którą w kilka szarż zniszczyliśmy działa.

Wojna 94. Wszędzie gdzie nas trzeba


Mimo iż od pierwszych dni wojny byliśmy w trudnej sytuacji, część frakcji nie brała udziału w wojnie a miasto które wzięliśmy pod obronę upadło. Postanowiliśmy się nie poddawać. Zreorganizowaliśmy się, rozłożyliśmy naszą logistykę i byliśmy aktywni od zachodu po wschód wspomagając naszych w wielu bitwach. Wymagało to ogromnego obłożenia logistycznego jednak udało nam się temu sprostać a wszędzie gdzie pojawiali się nasi ludzie Wardeni odnotowywali wielkie straty. 

Wojna 93. Do oporu


Do oporu to kampania koalicji KWD mająca na celu ruszyć sytuację na froncie północnym. Cała kampania składała się z trzech punktów. Pierwszy z nich to zająć tamę co mimo już betonowych bunkrów udało się nam. Drugim była ofensywa na region Basin Sionnach gdzie długo wymienialiśmy się zdobytymi terenami a Cuttail Station przechodziło z rąk do rąk w przeciągu kilku godzin. Ostatnim punktem było podejście pod obronę Tine na Speaking Woods. Dopiero tam ofensywa się zatrzymała przez desperacką obronę Wardeńską gdzie wystawiali do walki wszystko co tylko mieli by nas zatrzymać. Niestety przytłaczali nas swoją ilością i ostatecznie straciliśmy inicjatywę na froncie północnym,

Wojna 92. Gruzy, wraki i krew.


21.06.2022r. Wsparliśmy naszą obecnością front zachodni. Posiadając czołgi Falchion i Ranseur i przy wsparciu piechoty pomogliśmy zająć lotnisko w The Reach na Stonecrandle. Po zajęciu lotniska kolejnym celem było wsparcie ofensywy na masywny bunkier nieopodal Headstone i Morrighan's Grave w The Moors. Bunkier został skruszony do ostatniej struktury, udało się nam przy małych stratach zniszczyć wiele Wardeńskich pojazdów oraz siać pogrom w szeregach Wardeńskiej piechoty.

Wojna 92. Wielka Kraunia.


13.06.2022r. Duma naszego regimentu jest gotowa by walczyć za Legion. Nauczeni na błędach zaplanowaliśmy dużo nowych zastosowań które skutecznie utrudniały zarówno zwiad jak i atak na nasz bunkier. Wyposażony w 5 dział Storm Cannon i Centrum wywiadowcze 17.06.2022r Rozgromił wszystko w swoim zasięgu i wygrał każdy pojedynek tracąc jedynie jedną nieznaczącą strukturę. Dzięki nam ruszył się front na Marban Hollow oraz Endless Shore.

Wojna 92. Koalicja.


06.06.2022r. Udało nam się stworzyć Koalicję z innymi regimentami działającymi w naszej okolicy. Nadaliśmy temu nazwę roboczą "Kraunian War Departament" która już została do końca. Koalicja okazała się pełnym sukcesem. Każda ze wspólnie organizowanych operacji była sukcesem. Byliśmy siłą z którą najliczniejsze Wardeńskie regimenty musiały się liczyć. Teraz planujemy dalej rozwijać tą inicjatywę  by jeszcze zwiększyć nasz wpływ na przebieg wojen.

Wojna 92. W tyle ale do przodu.


04.06.2022r. Wsparliśmy naszych w ofensywie na Loggerhead. Zasililiśmy szeregi piechoty a także budowniczych na froncie, obsadziliśmy również dwie łodzie którymi ostrzeliwaliśmy Wardeńskie frontowe defensywy. Mimo iż Wardeni jako pierwsi otrzymali działa 120mm i zdołali nas odepchnąć od miasta po otrzymaniu naszych nie tylko zniszczyliśmy ich artylerię ale i przebiliśmy się do miasta i po wielu godzinach walk w końcu je wyzwoliliśmy oraz opróżniliśmy skutecznie nasze magazyny...

Wojna 92. Rozejm.


W pierwszym dniu wojny podczas gdy fronty rozgrzmiewały hukiem karabinów  naszym podoficerom udało się zrobić coś wydawało by się nieprawdopodobnego. Na moście między Salt Caps a Loggerhead zawarli oni 24 godzinny rozejm z przedstawicielami sił Wardeńskich. Obie strony postarały się by miał on moc i dokonały starań by inni też nie próbowali tam walczyć. Pozwoliło nam to w spokoju położyć fundamenty pod Wielką Kraunię.

Wojna 91. Ofensywa znikąd.


05.05.2022r. Zauważywszy brak postępów na Marban Hollow opracowaliśmy plan przeprawy przez Odpływ z Deepfleet Valley pomiędzy Lockhead a Oster Wall. Rozpoczęliśmy od budowy i rozbudowy bazy na The Claim na południe od Oster Wall a następnie przeszliśmy do ofensywy. Niestety pomimo paru mniejszych sukcesów ofensywa przerodziła się w defensywę a po trzech dniach od zbudowania bazy ta upada.

Wojna 91. Brama na Deadlands.


04.05.2022r. Nasi podoficerowie wyszli z inicjatywą by wesprzeć front centralny i odwrócić uwagę Sił Wardeńskich prowadząc małą ofensywę w stronę Callahan's Gate. Całość szła sprawnie jednak przez dobrą passę nasza dywersja przerodziła się w główny kierunek natarcia. Następnego dnia całe Deadlandsy były już opanowane przez Legiony Colonialne.

Wojna 90. Do ostatniego tchu.


30.04.2022r. Ostatni raz stanęliśmy do walki. Mimo doskwierającego nam braku dostaw zaopatrzenia dzielnie broniliśmy północy. Wardeni mimo wielkiej przewagi liczebnej wielkim kosztem zdobywali każdy metr Callum's Keep'a. Miasto jednak nie mogło się obronić, było nas zwyczajnie za mało a dostawy były coraz rzadsze przez utratę niemal wszystkich terenów na południowym froncie i całkowite odcięcie nas od niego. Jednak przeciągaliśmy nieuniknioną porażkę tak długo jak pozwoliło nam na to wyposażenie zgromadzone w mieście.

Wojna 90. Zimowa nawałnica.


27.04.2022r. Ruszyliśmy odbić Callum's Keep które nasi utracili gdy my pomagaliśmy na południu. Dzięki temu że w The Moors miasto Ogmaran dalej odpierało wrogie ataki byliśmy w stanie poprowadzić ofensywę jednocześnie od południa i północy. Używając dział 150mm Thunderbolt skutecznie przetrzebiliśmy wrogą piechotę oraz zniszczyliśmy wrogie umocnienia przed miastem dzięki czemu nasi byli w stanie przekroczyć mury miasta. Kilka godzin później miasto ponownie wróciło w nasze ręce.

Wojna 90. Miasto zepsucia.


24.04.2022r. Postanowiliśmy wesprzeć południowy front. Przygotowaliśmy przechwycone działa Balfour Rampart i ruszyliśmy na pomoc do Blemish w Heartlands'ach. Po dotarciu do południowych bram miasta w parę chwil udało nam się zająć ratusz, Wardeńscy żołnierze którzy walczyli w tym czasie na froncie na zachód od miasta nie zdążyli się nawet zorientować co się stało. Gdy całe miasto było już nasze ruszyliśmy dalej celem zajęcia jak największych połaci terenów by Blemish mogło się przygotować na przyszłe ofensywy. Działa te dały nam taką przewagę ogniową że ofensywa zatrzymała się dopiero przed Hermit's Rest w Umbral Wildwood.

Wojna 90. Długa warta


Po zdobyciu Tine w Speaking Woods ofensywa ustała, cały front się ustabilizował a my przygotowywaliśmy się do Wardeńskiego kontrnatarcia. Długo czekać nie musieliśmy. Przez około tydzień przyszło nam stawiać czoła kolejnym szturmom miasta, które skutecznie odpieraliśmy. Sytuacja zmieniła się w momencie przybycia na front Wardeńskich dział polowych Balfour Rampart, wtedy to utraciliśmy kontrolę nad miastem jednak dzięki dobremu zaopatrywaniu w sprzęt frontu przez nasz klan front jeszcze przez jakiś czas nie cofał się.

Wojna 90. Mroźna północ.


29.03.2022r W pierwsze dni wojny 90 bierzemy udział w operacji, której celem jest jak najszybsze zdobycie Callum's Keep. Naszym zadaniem jest obleganie północnej strony, pozostałe Regimenty miały za zadanie odciąć miasto od wschodu i oblegać miasto od południa. Po niespełna 3 dniach mimo zaciekłej obrony miasto upada a my wchodzimy w jego bramy.

Wojna 88-89. Dziwne wojny.


Okres w którym jedna a później druga strona bez problemu lub z małymi przeszkodami parła do przodu jednak front był tak niestabilny, że nie było możliwości zrobić coś bardziej zorganizowanego. Wojny te przez obie frakcje zostały ochrzczone jako "Break War" z racji na ich przebieg. Mimo ambitnego pomysłu naszych budowniczych by stworzyć bunkier na Fort Duncan dorównujący bunkrowi regimentu 404th wojna na to nie pozwoliła. Nim technologia poszła do przodu wojna się skończyła i cały plan został porzucony. Druga z tych wojen z naszej perspektywy była po prostu wojną defensywną z racji na małą ilość personelu we frakcji.

Wojna 87. Cerberus.


W Początek wojny może nie poszedł po naszej myśli mimo małych lokalnych sukcesów jednak później nie jeden regiment Wardeński poniósł klęskę stając na przeciw najwyższemu kunsztowi naszych inżynierów. Kompleks bunkrów Cerberus projektu cpt. Dark Stalkera miał za zadanie zatrzymać Wardeńską ofensywę na Marban Hollow a takich efektów sami się nie spodziewaliśmy. Bunkier z minimalną obstawią był w stanie odeprzeć szturm za szturmem broniąc całego regionu przez ponad dwa tygodnie. Kres Cerberusa nadszedł gdy Wardeni skierowali w jego stronę działa Storm Cannon i poprawili działami Balfour Rampart.

Wojna 86. Postrach mórz.


Wojna 86 to nie tylko walka na froncie ale też masowe polowanie na Wardeńskie transporty morskie. Nasz regiment został wyróżniony przez wiele klanów za swoją skuteczność na morzu w przechwytywaniu Wardeńskiej logistyki. Łącznie udało nam się zarekwirować ponad 40 Fregat i kilka z nich zatopić co znacznie uszczupliło wyposażenie Wardeńskich frontowców na wschodnim froncie.

Wojna 86. Wyspa śmierci.


Pierwsza połowa wojny 86 była wyjątkowo męcząca. Z początku przepychanie się na mostach a później nieustanny ostrzał artyleryjski na Isawę. Wtedy to członkowie naszego regimentu przestali panikować podczas ostrzału artylerii z uwagi na przyzwyczajenie się do niego. Tam też nauczyliśmy się prowadzić bardzo skuteczny ostrzał kontr artyleryjski, który za każdym razem odpychał siły Wardeńskie pod same Promithiensy.

Wojna 86. Kto mieczem wojuje.


Gdy tylko rozpoczęła się wojna 86, cały nasz regiment skupił się na przygotowywaniu sprzętu do działań na tyłach wroga. Po około 20 minutach byliśmy już w drodze nad Skodio w Tempest Island. Naszym celem było przechwycenie wrogiej logistyki. Wyszło lepiej niż się tego spodziewaliśmy. Na miejscu zastaliśmy Bunkier który przejęliśmy i przeobraziliśmy go w naszą bazę. Warto dodać że leżał on na jedynej drodze dojazdowej do Skodio. Dzięki temu przez ponad 3 godziny blokowaliśmy dostawy zaopatrzenia odpierając jednocześnie wroga a to wszystko za ich własny sprzęt.

Wojna 85. Straż przednia.


08.12.2021r. Pojechaliśmy jako wyprzedzające uderzenie na Callum's Cape. W kilka czołgów pozbywaliśmy się obwarowań Wardeńskich na wyznaczonej drodze natarcia które miało odbyć się następnego dnia. Cała operacja poszła bez przeszkód a kuriozum całej operacji było wyjechanie naprzeciw naszych trzech lekkich czołgów 8 czołgów Wardeńskich ponieważ poprzednie mniej liczne grupy zostały przez nas zniszczone. Następnego dnia Callums Keep padło.

Wojna 85. Nigdy więcej.


W tej wojnie Krauniański Regiment Wsparcia stacjonował w Howl County na Great Warden Dam. Przez ograniczone możliwości związane z topografią regionu w którym stacjonowaliśmy była to największa stagnacja. Niemal całą wojnę przepychaliśmy się z siłami Wardeńskimi na tamie walcząc ciężko o każdy metr. Wyjątkami były mniejsze operacje na innych frontach gdzie szliśmy jako wsparcie gdy na tamie nic się nie działo. Nigdy więcej.

Wojna 84. WRC Drowned Vale.


04.11.2021r. Z uwagi na luźny przebieg wojny cpt. Rozpi postanowił zorganizować pierwsze w historii regimentu wyścigi. Celem było przejechanie wcześniej przygotowanej trasy w jak najkrótszym czasie. Łącznie w wyścigu udział brało 9 Argonautów z najlepszymi kierowcami regimentu Krauniańskiego.

Wojna 83. Ostatnia twierdza.


Przez ostatnie dni wojny nasz tylny bunkier projektu cpt. Rozpiego stanowił ostatnią przeszkodę na drodze do zwycięstwa Imperium Wardeńskiego. Bunkier jednak zbyt skutecznie odpierał Wardeńskie natarcia przez co ci postanowili zespotować Slik Farms'y z rzeki co zakończyło się zniszczeniem miasta a co za tym idzie zakończeniem wojny 83 zwycięstwem Wardenów.

Wojna 83. Kraunia trwa!


06.10.2021r. Nasz flagowy bunkier "Kraunia" brał udział w brutalnej walce w której w ruch poszły Storm Cannon'y. Kraunia posiadająca cztery działa kalibru 300mm pojedynkowała się z Bunkrem regimentu 82DK mającym takich dział osiem. Mimo iż Kraunia została zniszczona to bunkier 82DK na Loggerhead będący ogromnym zagrożeniem również został zmieciony z powierzchni ziemi. Było to poświęcenie które pokazało jak świetnych mamy budowniczych, artylerzystów ale także logistyków dostarczających zaopatrzenie oraz piechociarzy którzy byli najskuteczniejszą formacją QRF w regionie Drowned Vale.

Wojna 82. Wielkie manewry.


Wojnę 82 tak jak wiele innych Colonialnych regimentów odpuściliśmy sobie na rzecz brania udziału w największych manewrach Sojuszu Regimentów Europejskich Legionu Colonialnego. Drugim powodem dla którego regiment nie brał czynnyego udziału w wojnie był fakt iż była to ważna wojna dla Wardeńskiego regimentu 82DK. Wojna ta była ostatecznie "break war'em" i została wcześniej zakończona przez deweloperów ze względu wcześniejszego wprowadzenia rozszerzenia "Entrenched" na które wszyscy czekali.

Wojna 81. Niech spłoną.


12.09.2021r. Została wystrzelona rakieta balistyczna naszego regiment na Buckler Sound kończąc ostatecznie wojnę 81 przyczyniając się do zwycięstwa Legionu Colonialnego.

Wojna 80. Niczym walec.


21.07.2021r. braliśmy udział w oblężeniu Iron Junction. Podzieliliśmy się na 2 drużyny: artyleryjską, składającą się na obsługę 3 dział i drużynę piechoty. Jako artyleria strzelaliśmy w strategiczne punkty obrony wroga a piechota pomagała niszczyć frontowe umocnienia. Łącznie zmietliśmy około 300m bunkrów i wraz z innymi regimentami zajęliśmy Iron Junction.

Wojna 79. Na oko.


07.07.2021r. Zadaniem naszego pułku było ostrzelanie miasta Saltbrook Channel za pomocą artylerii. Udało nam się obsłużyć 5 dział jednak nawet taka ilość nie dawała efektów a pod ratusz w mieście wciąż nie dało się podejść. Postanowiliśmy więc podpłynąć. Nasz spotter wyznaczył kąt i dystans za pomocą kątomierza i trochę na oko. Gdy działa były ustawione popłynął z jednym żołnierzem w stronę celu. Gdy tylko zauważył ratusz dał rozkaz do ostrzału i ku niedowierzaniu każdego niespełna minutę później z ratusza zostały tylko gruzy.

Wojna 77. Oblężenie.


12.06.2021r. Rozpoczęło się największe oblężenie w historii Fortu Kraunia. Całość oblężenia trwała 3 dni mimo udziału w nim wielu najlepszych i największych regimentów Wardeńskich. Dzięki skutecznej obronie nawet w okrążeniu, daliśmy czas naszym by zabezpieczyli Baths. 14.06.2021r Fort został doszczętnie zniszczony a wróg pomaszerował dalej na południe.

Wojna 77. Spec Ops.


W drugi dzień wojny 09.06.2021r. udało nam się w 3 osoby zająć miasto Wellchurch. Sama przeprawa przez most od strony Overland nie była prosta z uwagi na toczące się tam walki a ARMCO które tam stacjonowało nie ułatwiało nam tego. Ich rozkazem było utrzymać zniszczony most, nam udało się ich jednak przekonać do odbudowy mostu i zajęcia miasta. Gdy tylko nam się to udało, żołnierze z mostu nie wierząc w to co się stało, przyszli pomóc w zabezpieczeniu zdobyczy.

Wojna 75. Ostatnia szarża.


22.05.2021r. Tego dnia braliśmy udział w przegnaniu dowódcy i założyciela regimentu 1CMD. Jako przedstawiciele KSRu obsadziliśmy 3 czołgi i ruszyliśmy z całą falą z Linn of Mercy na Callahan Passage. Linia czołgów zaczynała się przy granicy a kończyła w Ulster Falls a było to coś około 100 czołgów. Ostatnia szarża przejechała przez pół regiony i zatrzymała się dopiero przy Lochan Berth. O 4 w nocy ostatni nasi ludzie odmeldowali się a około 7 rano na miasto została zrzucona rakieta balistyczna oznaczająca koniec operacji.

Wojna 75. Ilość się nie liczy.


12.05.2021r. pojechaliśmy wspomóc naszych jako czołgiści. Jak się miało okazać prośba o pomoc była uzasadniona. Wardeński regiment 82. Dread Korps prowadził tego dnia ofensywę pancerną na Long Whine. Przybywając na miejsce okazało się, że wrogimi czołgami dowodzi nie kto inny jak Mircin. To spotkanie po tak długim czasie dało nam kopa do działania mimo wyczerpania tą wojną. Mimo przewagi Wardeńskich czołgów udało nam się ich odeprzeć wraz z innymi Colonialnymi Regimentami. Było to wielkie zwycięstwo a my straciliśmy zaledwie jedną z trzech maszyn.

Wojna 75. Bane gang.


03.05.2021r. chcąc przeszkolić nowych z partyzantki uznaliśmy, że najlepszym sposobem będzie szkolenie bojowe. Nie było zbyt wiele celów na Farranac Coast jednak dostaliśmy informacje, że jest tam duża ilość Wardeńskich czołgów. Zabraliśmy więc 2 Argonauty i wyrzutnie rakiet Bane. Szkolenie zakończyło się zniszczeniem 6 czołgów a także udało nam się zniszczyć 2 miasta przy stracie 2 Argonautów, 2 Haulerów i jednego roweru.

Wojna 75. Jeden za Jade.


27.04.2021r. zdołaliśmy jednym działem 150mm Thunderbolt ostrzelać wrogie pozycje na przedmieściach Jade Cove, dzięki czemu naszym udało się wypchnąć Wardenów z miasta. Jednym działem zdołaliśmy unieruchomić 7 czołgów, które wkrótce po tym zostały zniszczone przez piechotę a następnie zniszczyliśmy 3 bunkry przełamując Wardeńską ofensywę.

Wojna 75. Piwny wieczorek.


23.04.2021r. miejsce miał pierwszy tego typu event w naszym regimencie. Piwny Wieczorek Logistyczny w luźny sposób pokazał członkom regimentu, że wspólna logistyka może być przyjemniejsza niż się wydaje. Dzięki temu eventowi zacieśniły się też relacje między członkami regimentu dowiadując się więcej o sobie. Event ten jest co jakiś czas organizowany do dziś dając chwilę wytchnienia w wojnie i generując dużą ilość materiałów i sprzętu na przyszłe dni.

Wojna 71. Double Nuke.


12.03.2021r. wraz z regimentem Mechanized Armored Division jako pierwsi w historii wystrzeliliśmy dwie rakiety balistyczne w jeden cel. Nasza rakieta uderzyła w bunkier broniący Buckler Sound zaś rakieta MADu wystrzelona została w miasto. Była to kontrowersyjna operacja jednak zniszczyliśmy tym ruchem zapasy dwóch wielkich regimentów wardeńskich i unicestwiliśmy jedno z wrogich miast logistycznych w kluczowym momencie wojny.

Wojna 71. Fort Kraunia.


W tej wojnie powstał nasz ikoniczny fort projektu Cpt. Domczaka. Fort Kraunia umiejscowiony przy mieście Salt Caps od tej wojny już zawsze spędzał sen z powiek Wardenów. Niejednokrotnie oblegany zawsze dawał naszym sojusznikom czas na przeprowadzenie kontrofensywy. Z uwagi na to że z wojny na wojnę projekt jest ulepszany w oparciu o poprzednie wady, sprawia to, że wróg nim zaatakuje musi się solidnie przygotować na to co go czeka.

Wojna 71. Do ziemi niczyjej.


04.03.2021r. zostaliśmy poinformowani o Wardeńskim desancie w Westgate. Nasz pułk został poproszony o wsparcie artyleryjskie aby odeprzeć nieprzyjaciela. Wtedy to po raz pierwszy prowadziliśmy skuteczny i długotrwały ostrzał pozycji nieprzyjaciela. Nasza bateria w ciągu ponad 2 godzin ostrzału doszczętnie wypaliła ziemię od Zeus' Demise aż po sam Wyattwick. Operacja szybkiego reagowania zakończyła się sukcesem a los chciał że na przeciwko nam stanął Qache prowadząc swoich nowych ludzi.

22.02.2021r. KSR to my!


Tuż przed wojną 71 wiedzieliśmy już kim chcemy być. Kraunian Support Regiment oficjalnie zaczął istnieć. Wybraliśmy specjalizację Artylerii i Logistyki. Nazwą nawiązaliśmy do Lore uniwersum a pułk zaczął działać na nowych, lepszych zasadach. Wyciągnęliśmy wnioski z KOPu i zaczęliśmy zaznaczać swoją pozycję we frakcji i na froncie.

Wojna 70. Obrona Hermit's Rest


16.01.2021r. wspólnie jako WOP postanowiliśmy obudować i ufortyfikować miasto Hermit's Rest. Nasz bunkier bronił ostatniego potrzebnego Wardenom do wygranej miasta przez ponad 24 godziny. Zniszczonych zostało blisko 100 Wardeńskich czołgów. Ostatecznie  18.01.2021r. Dowództwo Republiki Colonialnej podjęło decyzję o spuszczeniu rakiety balistycznej na miasto. Skoro nie może być nasze to Wardeńskie też nie będzie.

10.01.2021r. Powstanie WOP


Mimo rozpadu funkcjonowaliśmy dalej. Startując od zera szukaliśmy nowej tożsamości i drogi by stworzyć swój pułk. Wojska Ochrony Pogranicza były więc dla nas okresem przejściowym pełnym nowych ustaleń i wielu spotkań, w których udział brać mógł każdy członek klanu, jeśli oczywiście miał na to chęć. Podczas prób odbudowy klanu, chwilę po spotkaniu, opuścił nas kolejny dowódca. Tak samo jak wcześniej Mircin, Qache przeszedł na stronę Wardeńską, zdradzając nas i Legion. 

29.12.2020r. Początek rozpadu KOPu


Ten grudniowy dzień był dla nas dniem smutnym. Nikt z podoficerki ani szeregowych nie spodziewał się wtedy, że Korpus Ochrony Pogranicza niedługo przestanie istnieć. Chwilę po 16:00 dostaliśmy informację od uwczesnego dowódcy- Mircina, że działalność regimentu zostaje zawieszona. Tak oto po 3 latach istnienia- 09.01.2021r. Korpus Ochrony Pogranicza oficjalnie przestał istnieć.

W cyklu życia naszego pułku wiele się już wydarzyło, zarówno dobrego i trochę złego. Nie zapominamy o niczym, śmiejemy się razem z tych chwil i wyciągamy z nich wnioski bo to te chwile zbudowały nas i naszą tożsamość.

HISTORIA

V 1.2.8
20.10.2023

Obecnie

WC 103

WC 102

WC 101

WC 100

WC 98-99

WC 97

WC 96

WC 95

WC 94

WC 93

WC 92

WC 91

WC 90

WC 88-89

WC 87

WC 86

WC 85

WC 84

WC 83

WC 82

WC 81

WC 80

WC 79

WC 77

WC 75

WC 71

Początek

Powrót